Też masz czasami tak, że przez dłuższą chwilę wpatrujesz się w sufit? Że przez ułamek sekundy, albo nawet i dłużej wyłączasz się od całego otaczającego Cie świata.Siadasz na łóżku, albo na parapecie wpatrując się w spadające gwiazdy, na uszy zakładasz już dość stare ale nadal idealnie działające duże, wygodne słuchawki, puszczasz piosenkę która wywołuje u Ciebie masę wspomnień i... i zatracasz się w nich.  Masz ochotę uciec gdzieś daleko, ale jeszcze nie wiesz gdzie. Najchętniej w takiej chwili wcisnęłabym przycisk przewiń, albo chociaż zastopuj. Tak to jest właśnie taki dzień. Kiedy czuje się źle nie znając powodu. W takiej chwili wszystko jest w stanie poprawić nam humor, jak i wszystko jest w stanie go zepsuć. Ciężko jest zatracać się w swojej wyobraźni, nie mając pewności, że to się wydarzy. Trudno jest wyobrażać sobie piękne horyzonty z łezką w oku, że mogłoby być tak pięknie. Jednak życie to nie bajka. Nie jest pięknie i kolorowo, nie ma cudownych zakończeń. Życie to melodramat. Mówią, że warto czekać na coś pięknego, na coś co warte jest czekania. A co jeśli to piękno nigdy się nie przydarzy? Może za dużo myślimy, za piękne układamy scenariusze przed snem, niezbyt realne. Wyobrażamy sobie to, jak byśmy chciały, żeby było. A nie to, jak powinno być. Nie oszukujmy się, nie raz już cierpieliśmy i nie raz jeszcze będziemy cierpieć. Trudno jest czekać, na coś, co wiesz, że może nigdy nie nastąpić. Jeszcze trudnej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz.




2 komentarze:

  1. Kiedyś miałam tak bardzo często, jednak ostatnio zaczęłam patrzeć inaczej na świat, w każdej sytuacji da się znaleźć jakieś plusy i ich najlepiej się trzymać :)

    Pozdrawiam,
    Zamyślona

    OdpowiedzUsuń

Komentarze i obserwacje mile widziane,
pozdrawiam ♥