Ten tydzień zawalony jest tyloma wrażeniami, że brak mi słów. Chodź jeszcze kilka dni temu miałyśmy cichą, bardzo cichą nadzieję, wczoraj prysła jak bańka mydlana, bezpowrotnie. Ludzie się zmieniają, a najbardziej boli, kiedy osoba która dała Nam najpiękniejsze wspomnienia, sama się nim stała. Nie wiedziałam, że tak bardzo można się na kimś zawieść.. Nic nie może przecież wiecznie trwać, a to co najpiękniejsze prędzej czy później i tak straci swoją ważność. Nie można, a wręcz nie wolno przywiązywać się do ludzi, miejsc i rzeczy, bo ten magiczny czar i tak pryśnie..


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze i obserwacje mile widziane,
pozdrawiam ♥