Wakacje są piękne, tyle wolnego czasu na co tylko dusza zapragnie, fajnie być studentką. Jutro znowu jedziemy nad jezioro, mam nadzieję, że teraz jedzenia nam nie zabraknie i nikt nie będzie musiał nam nic dowozić, ale zobaczymy bo jak dwa głodomory dorwą się do żarełka, to właśnie takie są skutki. Tęskniłam już za tym całym tygodniem nic nie robienia, leniuchowania, świeżym powietrzem i długimi nieprzespanymi godzinami w nocy. Czego chcieć więcej. Lubie takie chwile. Zaraz muszę dopakować walizkę, w której już nic mi się nie mieści, ale żadna nowość. Mam nadzieję, że niczego nie zapomnę i wypocznę konkretnie po raz drugi. Jak przyjedziemy dalej wyjeżdżamy i tak w kółko, no cóż taki los, ale nie narzekam. Wracam za tydzień, buuuźka! ♥
Bierzemy się za ćwiczenia.
Bierzemy się za ćwiczenia.

Świetny blog,zdjęcia też mi się podobają .Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWpadnij do nas,dopiero zaczęłyśmy ,może zaobserwujemy ?
http://improvedffashion.blogspot.com