Serca wciąż za wiele.

Chmury potrafią zakryć słońce, deszcz potrafi zmoczyć nam włosy, mróz potrafi zamrozić ręce, zapomnieć nie potrafimy. To dobrze, to bardzo dobrze. Nie chcę zapominać. Nie chcę zapominać o czymś co daje mi tak wiele szczęścia i radości, o Tobie nie chcę zapominać. Mój osobisty promyk słońca, przebijający się przez czarne deszczowe chmury, które zaraz zmoczą mi włosy. Moje policzki zaczynają się rumienić, widzisz to? Nie używałam dzisiaj różu. Tuszu też, na wszelki wypadek. Moje oczy mimo to, nie straciły na blasku, na blasku który bije tylko dla jednej osoby. Każdego dnia, każdej nocy. Coraz to mocniej, jak diament błyszczę. To niesamowite. Uczucie, które nie równa się żadnemu innemu, Ty również. Coś wspaniałego. Tworzymy tak zwaną jedność, głupie określenia jakże bardzo trafne. W same sedno. W dziesiątkę. Trafiłam, wygrałam wszystko. Udało mi się, jedynej. Przeznaczenie? Przecież nic nie dzieje się bez powodu. A powodów jest tak wiele, aby zacząć choćby od nowa budować nasze małe szczęście, które z czasem urośnie do rozmiarów tak wielkich jak nasze serca. Jak serce, którego mamy aż za nadto i to pewnie dlatego tak ciężko nam jest je rozwiązać. Bo nasze serce jest dowodem na to, że jeszcze nie wszystko wyschło.



4 komentarze:

  1. Bardzo fajny post :)
    Bardzo ładnie wyglądasz :)
    spam2506.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękna *.*
    Ślicznie to napisałaś <3

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna jesteś :)

    i oczy masz mega <3

    Zapraszam do mnie na udział w konkursie! do wygrania wybrane przez siebie okulary!
    http://marijory.blogspot.com/2015/11/giveaway-z-firmoo.html
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń

Komentarze i obserwacje mile widziane,
pozdrawiam ♥