Oczekiwania?

Czasami zastanawiam się jak wielką moc mają słowa, które wypowiadamy? Czy one w ogóle istnieją? Czy istnieje ta moc, o której mowa? Moc ogromna, zdaje się... Myślę, że słowa, które wypowiadamy, często później puszczamy na wiatr. Lecą jak bańki mydlane rozbijając się o pierwszą lepszą napotkaną przeszkodę, mimowolnie. A jednak. Nie dbamy o to. Liczy się tylko to, co jest tu i teraz. Nieważne, co obiecaliśmy wcześniej. To przecież nie my cierpimy. Słowo? To przecież tylko  J E D N O słowo, a wyraża więcej niż tysiąc innych. Nie zastanawiając się, ranimy najbardziej na świecie. Najczęściej i w większości przypadków nie zdajemy sobie z tego sprawy. Obietnice? Nie istnieją. Słowa? Ranią. Ludzie? Zawodzą. Jeszcze raz. Obietnice? Jak mogą nie istnieć? Przecież, obiecaliśmy. Wzięliśmy na siebie tak wielką odpowiedzialność, zrobiliśmy nadzieję- na lepsze jutro. Na lepsze dzisiaj. Wywołaliśmy uśmiech na twarzy. Iskierki w oczach. Ucisk w sercu. Euforię. I co? Obietnice nie istnieją? Nie. One istnieją! Nie istnieje nasze własne- JA. Nie potrafimy wywiązać się z czegoś, co 'obiecaliśmy'? Może to nie stało się bez przyczyny. Bo przecież, bez niej nie dzieje się nic. Może los tak chciał? Może nie Nam było to pisane? Może coś, lub ktoś zechciał postawić nam kłodę pod nogi, zupełnie o tym nie mówiąc? 



Oczekiwanie w tym wszystkim jest chyba najgorsze, oczekiwanie na cud. Przyznaj, że nie raz czekałaś na coś, co właściwie i tak nigdy się nie wydarzyło. Tak samo jest teraz. Mimo, że nadzieja umiera ostatnia szczerze zaczynam w nią wątpić. Zaczynam wątpić w ludzi. I podziwiam, podziwiam ich ogromnie za swoją obojętność. Ja bym tak nie umiała. Nie potrafię tak po prostu odejść i zapomnieć jak Ty. Nie umiałabym pstryknąć palcem i zniknąć. Czasami w ciągu jednej sekundy nasze życie może odwrócić się o 360 stopni. Na dobre, na złe. Pod jakimkolwiek kątem. Czasami jest trudno. Ale jeżeli mamy dla kogo żyć, dla kogo być i starać się damy radę. Dlatego doceniajmy każdą chwilę swojego życia, za to jaka jest, po prostu. Cieszmy się ze wszystkiego co napotkamy na swojej drodze. Uśmiechajmy się do ludzi przechodzących obok nas na ulicy. Pomagajmy. Wspierajmy się wzajemnie. Szanujmy. Bo życie jest kruche i tak krótkie, że nie warto wstawać lewą nogą. Tak krótkie, a zarazem tak piękne. Absurd. A jednak, życie...

'


21 komentarzy:

  1. cudownie piszesz <3 cudownieee!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super spodnie :*
    Bardzo podoba mi się Twój blog i to jak piszesz! ♥
    ZAOBSERWOWAŁAM :*

    http://spiralaxoxo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. O tych bańkach, które się rozbijają na napotkanej przeszkodzie cudnie napisane 😊
    Wszystkie słowa dopasowane o zdjęcia idealne. Brawo 👏!
    olineypl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasne, że słowa mają moc, ranią mocniej niż uderzenie (i na pewno na dłużej). Fajny post, przyjemnie piszesz- dobrze się czyta.
    http://mishelle-a.blogspot.com/2015/09/170915-r.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli wiemy ż czegoś nie jesteśmy w stanie zrobić to tego nie obiecujmy
    http://happinessismytarget.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna notka. Rewelacyjnie piszesz. Brawa dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham koty więc zdjęcia są jak dla mnie - wspaniałe!

    http://wiktoriaotto.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojoj! Jeszcze nie czytałam tak pieknego wpisu! ;* Piszę po prostu genialnie! <3
    http://julia-skorupka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. cudownie napisane :) trzeba cieszyć się każdą chwilą, wiele ludzi odchodzi na ich miejsce pojawiają się nowi ;)
    Moj blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja uważam, że słowa mają dużą moc :)
    Śliczne zdjęcia ;)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak Ty to robisz, że zdjęcia tak świetnie dobierasz do tekstu ? Uwielbiam tak samo czytać twoje teksty jak oglądać Twoje zdjęcia :) http://mylifeismyonlylove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. super spodnie ;)
    eunikovakinga.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Komentarze i obserwacje mile widziane,
pozdrawiam ♥