Cześć Misie, bardzo zaniedbałam tego bloga, za co z całego serca przepraszam. Zdaje sobie sprawę, że na pewno dużo na tym straciłam, nie oszukujmy się- wiem. Ale już jestem. Pierwszy dzień świąt, a czuje się tak bardzo najedzona, że zaczynam powątpiewać, czy zmieszczę się jutro  w ulubione spodnie, a szykuje się kolejny dzień obżarstwa u babci. Nadal nie czuje atmosfery świąteczne, nie ma śniegu, jest ciepło- jak na zimę oczywiście. Nie zakładam rękawiczek, tęsknie za efektem zamarzających z zimną rąk. Co ta za zima, od 4 dni pada deszcz, a śnieg który spadł godzinkę temu całkowicie stopił się z kałużami. Potrzebne mi nowe kalosze!
Jak Wam mijają święta?
Najpiękniejsze życzenia ode mnie ♥



wymarzony prezent ♥

i odrobinka mojej Wigilii 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze i obserwacje mile widziane,
pozdrawiam ♥